Obawy o przestarzałość wiedzy Taty.
Czego nie wiesz, musisz się dowiedzieć.
Jako, że jesteśmy tylko ludźmi i nie jesteśmy z wykształcenia budowlańcami, trzeba zdobyć wiedzę. Wiedzę o nowych technologiach i rozwiązaniach w budownictwie zasięgniemy tylko z internetu, bo tak jest najwygodniej i najszybciej. Zbieranie informacji jest czasochłonne. Każdy przeczytany artykuł prowadzi do kolejnych pięciu lub więcej. Każda nowość, o której teść nawet nie słyszał lub nie chce słyszeć, mimo że działa to i każdy tu stosuje od ponad 20 lat. Teraz zdobywamy wiedzę o fundamentach i ścianach.
On jest budowlańcem tradycjonalistą.
Każdy z nas budując dom nabywa tej wiedzy. Uczy się jej w praktyce lub nawet tylko obserwując. Budowa domu nie jest trudna, budowa domu nie jest karkołomna. Można przecież zbudować dom w technologii izodom i po 3 miesiącach robić wykończeniówkę, ale nie ma być tradycyjnie. Nie słyszał nigdy o ocieplaniu fundamentów od środka. Tak przecież jest największy mostek termiczny w całym domu. A o szalowaniu z XPSów to chyba można zapomnieć. (Ocieplanie fundamentów. To temat, który trzeba jeszcze przerobić.)
Pustak – ceramiczny, beton komórkowy a może co innego.
No a jak ma być tradycyjnie to cegła lub pustak ceramiczny. Oj nie! Powiedziałem, że skoro nie będziemy bawić się w budowę domu pasywnego (równice w cenie ok +/- 10%-stan na wrzesień 2018r.) to wybierzemy materiał, który raz ze spełnia normy na 2021r. dwa będzie to materiał z którego łatwiej i szybciej się buduje, nie mam zamiaru zaharować się przy betoniarce i tonach piachu. Specjalne kleje do ciepłego budownictwa. Ha… Teść przeliczył i wyszło taniej. Będę się upierał przy niektórych rzeczach. Jak np. podłogówka na całej powierzchni domu. No takiego wkur**** nie dostałem dawno. (To na osobny temat)
Ja stawiam na budownictwo nowoczesne, albo przynajmniej na energooszczędne.
Budownictwo nowoczesne wcale nie jest droższe od tradycyjnego, a wręcz wychodzi taniej i szybciej się z niego buduje. Wiele zależy od dostawcy materiałów. Każdy skład budowlany narzuca swoją marżę. A gdyby tak udać się bezpośrednio do producenta? Niestety przy takich ilościach nie chcieli z nami gadać a odsprzedanie większej ilość w między czasie to zbędna strata czasu. TAK, wychodzi taniej. Mieszkałem z moją mamą w domu 160m2 palone piecem na węgiel. (dom na sprzedaż-woj. Małopolskie okolice Nowego Wiśnicza.) Brak gazu. Zużycie mieliśmy ok 1-2 ton węgla i kubik drzewa a moja mama lub ciepło. W domu zawsze było ok 23-24 stopni. Teść zużywa tyle samo na 250m2 domu. A ostatnio mu uświadomiłem, że połowa z tego domu (dobudówka) jest zrobiona energooszczędnie. Nawet nie wiedział. Ocieplił strop podczas lania, zrobił ściany 4 warstwowe z ocieplaniem w środku i na zewnątrz. Wprawdzie nie ocieplił fundamentów od wewnątrz, ale od zewnątrz ocieplenie jest poniżej ławy fundamentowej.
Jest październik – zamawiamy materiały na wiosnę.
Budowę mamy nadzieję zacząć już na wiosnę. Jak tylko stopnieją śniegi. Oby był to luty-marzec :) Do następnej zimy chcemy zamknąć dom i robić wykończeniówkę. Plan może i realny, a zobaczymy jak wyjdzie w praniu. A materiały idą w górę z każdym dniem coraz bardziej. Wybraliśmy H+H klasy 350-400 (wciąż czekamy na decyzję Kierownika Budowy, która klasa musi być pod względem wytrzymałości na ściskanie) na zaprawie cienkowarstwowej, nadproża i wieniec również z H+H a pozostałe ściany? Teść upiera się… Nie istotne. Bo będzie H+H. Czekamy na wyceny z kilku składów/hurtowni. Najtańsze i w odpowiedniej klasie kupimy jeszcze w tym miesiącu.